Wbrew pozorom nie jest to takie proste! Należy mieć na uwadze, że zgłaszając się do grafika, zada on nam całkiem sporo pytań, na które dobrze abyśmy umieli odpowiedzieć. I bynajmniej nie chodzi tu o odpytkę z daty bitwy pod Grunwaldem, a o podstawowe informacje odnośnie firmy, bez których nawet najlepszy grafik nie będzie w stanie przedstawić satysfakcjonującego projektu. Jak wiadomo, z pustego i Salomon nie naleje, tak więc nie warto zdawać się na gust osób trzecich, ponieważ finalnie możemy się solidnie rozczarować.