Jak przygotować się do projektowania loga?

Firefox-Fenix - nowy Firefox na Androida
Firefox-Fenix – nowy Firefox na Androida
18 lutego 2019
Projektowanie logotypu część II
Projektowanie logotypu część II
23 maja 2019
critique-design-designer-17845

critique-design-designer-17845

Wbrew pozorom nie jest to takie proste! Należy mieć na uwadze, że zgłaszając się do grafika, zada on nam całkiem sporo pytań, na które dobrze abyśmy umieli odpowiedzieć. I bynajmniej nie chodzi tu o odpytkę z daty bitwy pod Grunwaldem, a o podstawowe informacje odnośnie firmy, bez których nawet najlepszy grafik nie będzie w stanie przedstawić satysfakcjonującego projektu. Jak wiadomo, z pustego i Salomon nie naleje, tak więc nie warto zdawać się na gust osób trzecich, ponieważ finalnie możemy się solidnie rozczarować.

O czym pomyśleć i co rozważyć samemu, najpierw?

Po pierwsze – może to banalne, a wręcz śmieszne! Ale naprawdę całkiem sporo dostajemy pytań typu: “A Jak Pani/a zdaniem powinna się nazywać moja firma?” – nazwa firmy! To z niej tworzone są slogany, skojarzenia i cała identyfikacja – tworzona jest cała “historia”. W dodatku nazwy będziemy używać bardzo, bardzo długo – tak więc warto dobrze przemyśleć temat i wymyślić taką nazwę, która będzie nas po prostu satysfakcjonowała.

 

Po drugie – kim są klienci firmy. Grafik inaczej może interpretować daną nazwę i zaprojektuje inne logo dla targetu nastoletniego a inaczej dla 50+.

 

Po trzecie – na czym zależy naszym klientom? To też ważne pytanie na jakie należy sobie odpowiedzieć, czy chcemy promować jakość naszych produktów/usług, prestiż całej firmy, czy może ekologię i wspieranie ochrony środowiska? To wszystko wpłynie na to, jak grafik wykreuje całą identyfikację, jakich kolorów użyje, czy nawet jakimi krawędziami będzie się posługiwać – ostrymi, czy obłymi.

 

Po czwarte – choć to może trochę oderwane od poprzednich zagadnień – kto, jakie marki nas inspirują – co nam się podoba, co chętnie byśmy kupili, jaka stylistyka nam przypada do gustu. Zdarza się oczywiście, że dany styl zupełnie nie wpasuje się w naszą branżę czy filozofię, jednak to naprawdę da jakieś światło poglądowe grafikowi.

Tak samo jak kolejne pytanie – jakie znaki sie nam NIE podobają. Tu dajemy jasny sygnał, że nie chcemy, przykładowo kolorowych gradientów, danej typografii czy wszelkich ozdobników.

 

Po piąte – jak będziemy wykorzystywać nasze logo – wiadomo, że odpowiedź padnie “wszędzie!”, jednak sprecyzowanie, że logo będzie głównie istniało w sieci, na social media, lub raczej będzie drukowane, da grafikowi pogląd na to, chociażby, ile i jak dysponować kolorami.

 

Jest jeszcze zapewne wiele pytań, na które powinno się odpowiedzieć, w każdym przypadku, należy podejść do tematu poważnie i wykonać rzetelny, własny “rachunek sumienia” – “Czego tak naprawdę mi potrzeba?”