Podglądania reklam konkurencji na Facebooku

Podglądania reklam konkurencji na Facebooku

Taki tytuł może się wydać dwuznaczny i śmieszny, jednak już śpieszymy wyjaśniać.
Każdy kto posiada fanpage na Facebooku ma jeden, główny cel: followersi. Duuużo followersów, obserwatorów, fanów, najlepiej tych komentujących. Zebranie dużej ilości odbiorców naszych postów nie jest takie proste, jakby mogło się wydawać – zwłaszcza teraz, gdzie nie wystarczy wklepać kilka słów i dać zdjęcie z Google’a.

Zapewne nie raz, nie dwa zastanawialiśmy sę nad tym, jak to się dzieje, że czasem, na pozór nudne i puste fanpage mają po kilkanaście tysięcy fanów, a te o wiele ładniejsze, ciekawsze – ledwo ciągną po ileś-set.
Facebook, znany z zaspokajania naszych potrzeb (hmm…?) udostępnił kilka tygodni temu każdemu użytkownikowi możliwość podejrzenia reklam, które emitowane są przez konkretny fanpage. W skrócie rzecz ujmując, nie posiadając nawet własnej fan-strony, możemy podejrzeć co i dlaczego inna strona publikuje. Może to oczywiscie być dla konkurencji szeroko pojętej, inspiracją, bowiem, przecież dla początkującego marketera, jest to super sprawa – móc zobaczyć, co jak i gdzie publikują wielkie koncerny, czy firmy z ugruntowaną pozycją marki na rynku. Dla innych może być z kolei kubłem zimnej wody i lekkim rozczarowaniem.

Obecnie, mamy do dyspozycji 3 narzędzia:

1. Opcja “Dlaczego to widzę?”
Klikając opcję „Dlaczego to widzę” w prawym górnym roku reklam, możemy poznać szczegóły targetowania, z których korzysta interesująca nas marka. Okno to zawiera wyjaśnienie, powiązane z naszymi preferencjami, zainteresowaniami, które w trakcie eksplorowania tablicy i klikania lajków, są zapisywane w algorytmie i wykorzystywane przez reklamodawców.

2. Dodawanie stron do obserwowanych w panelu fanpage’a
Podglądamy tu w przejrzystym panelu najlepsze treści konkurencji oraz jej procentowy przyrost fanów. Daje to nam realny pogląd na to co i jak z jaką skutecznością jest publikowane na fanpage’u danej marki.

3. “Informacje i reklamy” – bardzo ciekawa zakładka, dająca nam interesujące możliwości śledzenia interesującego nas fanpage’a. Możemy np. podejrzeć historię zmian nazw strony www, oraz to czy w przeszłości owa strona “wchłonęła” inne strony przez opcję łączenia. (to też nam tłumaczy, dlaczego niektóre fanpage mają po kilkanaście tysięcy lajków, mimo krótkiego stażu “życia”) Profilowanie reklamy umożliwia wysyłanie sprecyzowanych komunikatów zgodnych z preferencjami konkretnych grup docelowych.

Wśród wprowadzonych zmian znalazły się również: oznaczanie reklam typowo politycznych, brak możliwości podglądu baz maili, telefonów i cookies w Audience Insights, a także wyłączenie wielu opcji targetowania – szczególnie tych związanych z narodowością, religią, rasą i mikrotargetowaniem. Można śmiało powiedzieć, że Facebook coraz bardziej chce, żeby targetować reklamy szeroko i dawać mu działać na poziomie big data, niż ręcznie przebierać w licznych danych, które udostępnia.