Nowa moda w etykiecie e-mailowej

Nowa moda w etykiecie e-mailowej

W Wielkiej Brytanii rozpowszechnia się nowa moda w etykiecie mailowej. Chodzi o stopki wiadomości, które informują, że nadawca nie oczekuje odpowiedzi poza godzinami pracy. Pojawiły się też aplikacje, które pozwalają zaprogramować wysłanie wiadomości na dowolną godzinę i dzień.

Dylemat czy pracować nawet w domu i mus bycia ciągle online nie będzie obcy wszystkim osobom pracującym w elastycznych środowiskach (np. w wolnych zawodach, w przemysłach kreatywnych czy w nauce), czy też tym, którzy korespondują często z osobami znajdującymi się w innych strefach czasowych. Ciągły dostęp do Internetu i e-maila sprawia, że wiele osób czyta spływające wiadomości na bieżąco. Coraz częściej zatem otrzymujemy wiadomości związane z pracą także poza jej godzinami – wieczorem, w nocy, w weekend, w święta…

Niestety, stworzona przez technologię możliwość pracy w dowolnym miejscu i czasie ma też swoje negatywne konsekwencje. Coraz więcej osób popada w „nerwicę technologiczną” – mają problem z odłączeniem się od Internetu i wydzieleniem czasu na odpoczynek. W związku z tym pojawił się dylemat – jak pogodzić interesy osób chcących (czy muszących) pracować w dni „wolne”, i tych, którym otrzymywane w te dni maile nie pozwalają się oderwać?

Naprzeciw tym potrzebom wychodzą nowe aplikacje, jak np. Gmail Boomerang oraz Mail Butler. Pozwalają one zaprogramować wysłanie wiadomości na dowolną godzinę i dzień tygodnia, Przykładowo, wysłanie wiadomości napisanej w sobotni wieczór możemy odłożyć na poniedziałkowy poranek. W ten sposób adresat będzie miał spokojną niedzielę, a my nie wyjdziemy na pracoholików.