Ekspansja Internetu - YouTube kontra… telewizja

Ekspansja Internetu – YouTube kontra… telewizja

YouTube kończy w tym roku 13 lat. W tym czasie wielokrotnie udowodnił swoją rewolucyjność. Poczynając od pierwszego wydarzenia sportowego strimowanego na globalną skalę w 2010 roku na rekordowych zasięgach kończąc (Gangnam Style w 2012 jako pierwsze przekroczyło 1 mld odtworzeń).

YouTube kończy w tym roku 13 lat. W tym czasie wielokrotnie udowodnił swoją rewolucyjność. Poczynając od pierwszego wydarzenia sportowego strimowanego na globalną skalę w 2010 roku na rekordowych zasięgach kończąc (Gangnam Style w 2012 jako pierwsze przekroczyło 1 mld odtworzeń).

 

21 milionów użytkowników w Polsce odwiedziło YouTube w grudniu 2017. To 72% internautów. W stosunku do 2016 roku to wzrost o 2 miliony użytkowników. Youtube.com jest trzecią, zaraz po facebook.com i google.pl najpopularniejszą domeną w naszym kraju. Zasięg jest niepodważalną siłą YouTube’a która, jak udowadniają badania, wciąż rośnie.

 

YouTube w materiałach dla reklamodawców estymuje przedział wiekowy 18-34 dla większości swoich odbiorców. To odbiorcy, którzy często rezygnują z oglądania telewizji na rzecz bardziej wyspecjalizowanego kontentu, który oferuje YouTube. Twórcy kanałów – tzw. Jutuberzy – zdają się zdobywać znacznie większe zaufanie niż prezenterzy telewizyjni. YouTube pozwala na nieformalność i bezpośredni kontakt z odbiorcą.

 

YouTube to druga najpopularniejsza aplikacja na polskich telefonach. Aby udowodnić jak mocno jesteśmy zespoleni z tym kanałem, pokuśmy się o mały eksperyment. Zerknijmy na ekran swojego smartfonu: czy mamy w nim apkę YouTube’a? Albo inaczej: czy korzystaliśmy  wczoraj z YouTube’a na telefonie?

 

Powstaje więc pytanie: czym popularne medium zyskuje przewagę nad tradycyjną telewizją?

 

Po pierwsze: zaangażowanie.

Koszt kampanii reklamowej jest naliczany za obejrzenie 30s reklamy, którą użytkownik może dowolnie pominąć po 5 sekundach. Niesie to za sobą bardzo przyjemną dla reklamodawców konsekwencję – próg wejścia do rozpoczęcia działań na YouTube wynosi 1 grosz, za który (przy odrobinie szczęścia) możemy kupić już jedno obejrzenie. W przeciwieństwie do telewizji, na reklamę w YouTube mogą sobie pozwolić nawet najmniejsi reklamodawcy.

 

Po drugie: YouTube to sieć społecznościowa oparta o kontent wideo. Prosty proces publikacji umożliwił tworzenie bardzo specjalistycznych treści, których nie sposób szukać w telewizji. Bardziej bezpośredni kontakt z widzem, niż w telewizji pozwala też Jutuberom na swobodę, nieosiągalną w telewizji.

 

Wniosek, jaki nasuwa się po analizie trendów rynku reklamowego jest taki, że powinniśmy budować strategie wideo zbalansowane pomiędzy telewizją a internetem. Wykorzystując zalety obu platform, dostosowując formę do grupy docelowej i stosując spójny komunikat, możemy stworzyć kampanię o dużo większej skuteczności niż prowadząc działania ze sobą nie powiązane.